środa, 20 marca 2013

Ja już nie będę się wypowiadać na temat pogody, bo następnego dnia jest już inna. Nie byłabym dobrą pogodynką :D
Dzisiaj byliśmy na targach pracy (gimnazjaliści, ale okey). Dostałam cały plik ulotek, że ledwo to uniosłam. Poza tym mam kilka długopisów, notes i pinezkę z tym co rzyga tęczą (wiecie, o kogo chodzi). I można się było najeść, bo dawali tam pyszne jajka z majonezem.
Jutro mamy Dzień Wiosny czy jak kto woli, Dzień Wagarowicza. Niestety muszę siedzieć w szkole, bo zostałam wplątana w organizację kalambur czy quizu czy innych gier i zabaw. Ale trudno.
Nie ma dzisiaj outfitu, bo zaspałam rano i ubrałam na siebie pierwsze lepsze ubrania (czyt. jakieś stare czy brzydkie czy inne takie rewelacje).
Ten wpis nie jest w sumie o niczym, bo nie mam pomysłu.
Ale jedna rzecz jest fajna. Popatrzcie. Same trójki i trzydziestki (prawie).

2 komentarze: