Przygotowania do Sylwestra. Tym razem u mnie w domu. Aga przychodzi za niecałe trzy godziny, więc mam jeszcze trochę czasu. Wszystkie rzeczy kupione są. Sałatki, ciasta i inne przekąski też są zrobione. O 18 jeszcze się przebiorę. Na razie wypoczywam przed imprezą ;)
Wczoraj byłam jeszcze we Wrocławiu w kinie na Hobbicie. Powiem, że film jest ciekawy, nawet bardzo. Szkoda tylko, że trwa tak długo, ale wytrzymałam do końca. Wzięłam aparat, tak na wszelki wypadek, i popstrykałam kilka zdjęć. Brat nie chciał się zatrzymywać, więc tylko zwalniał. Dlatego zdjęcia wyszły takie, jakie wyszły.
A jak tam u was z przygotowaniem się do zakończenia tego roku?
Buziaczki, Laura
Jakie fajne światełka *.*
OdpowiedzUsuń