środa, 26 grudnia 2012

Święta, święta, święta

Boję się wejść na wagę, bo czuję, jak przytyłam te kilka kilo. Na szczęście obżarstwo było tylko w poniedziałek i wtorek. Ogólnie było fajnie. Rozdawałam prezenty jak co roku, graliśmy w różne gry. Była ta rodzinna atmosfera, tak cudownie. Mam nadzieję, że u was też było miło. No a teraz przejdźmy do tej lepszej części. Prezenty. No to miałam się pochwalić i się pochwalę.

Od rodziców dostałam ten zestaw do kąpieli i grę taneczną na kinecta.


Od babci tradycyjnie, czekoladę, skarpetki i kasę.

Od braciszka ukochanego płytę mojego ulubionego wykonawcy ^^
Ta ręka z tyłu to mojej mamy :D

No to by było na tyle. Dzisiaj już spokojnie. Niedługo Sylwester. Aga do mnie przyjdzie, będzie super hiper i w ogóle. W zeszłym roku ja byłam u niej i było też bardzo fajnie. A wy macie już jakieś plany?
Buziaczki, Laura

1 komentarz: